Wolański wraca do gry

Do pełnych treningów wrócił już Mateusz Wolański. Napastnik Niecieczan od wtorku ćwiczy już na pełnych obrotach. Sprawia mu to wielką radość. – Nareszcie mogę kopnąć piłkę – mówi.

Wolański w spotkaniu z Okocimskim Brzesko naciągnął mięśnia dwugłowego prawej nogi. Początkowo w ogóle nie trenował. Indywidualne zajęcia miał podczas rehabilitacji, jaką przechodził w przychodni Filipa Pięty w Krakowie. – Biegałem wtedy w jedynym tempie. Nie było sensu nadwyrężać nogi. Leczenia nie było sensu przyspieszać. Taki pośpiech mógłby zakończyć się jeszcze poważniejszymi komplikacjami, a tego oczywiście chciałem uniknąć – mówi zawodnik.

Mimo, że Wolański wrócił do pełnej sprawności, to jednak nie jest pewny występu przeciw Resovii. –Najważniejsze to załapanie się do 18-osobowej kadry mecz.