Aktualnosci
Jałocha: Jechaliśmy na trudny mecz
Odslon: 2939 Zródło: inf. własna
Marcin Jałocha - trener Bruk-Betu Nieciecza:
Wiedzieliśmy, że jedziemy na trudny mecz do zespołu, który na własnym boisku łatwo punktów nie oddaje, a jego mocną stroną są stałe fragmenty gry. Zakładaliśmy sobie, żeby przede wszystkim grać piłką. I to udało nam się tylko w jednej sytuacji, po której zdobyliśmy gola. Później wymienialiśmy dwa, trzy podania i ta gra gdzieś się urywała. Grało nam się ciężko. Wiadomo, że teraz gramy mecze praktycznie co trzy dni i momentami brakowało nam trochę siły oraz dokładności. Mimo to cieszę się, że w kolejnym meczu nie straciliśmy bramki i zdobyliśmy trzy cenne punkty na ciężkim terenie.
Wojciech Tarnowski - trener Bi-es Jezioraka Iława
Wiadomo, że porażki na własnym boisku bolą podwójnie, na dodatek my nie zwykliśmy przegrywać u siebie. Dzisiaj z przebiegu gry myślę, że nie byliśmy zespołem dużo słabszym, ale chyba o tą jedną bramkę drużyna Niecieczy była lepsza. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się jednak pokusić o wyrównującą bramkę, bo mieliśmy ku temu dwie dobre okazje. Zabrakło nam dokładności i piłkarskiego szczęścia. Sądzę, że spotkanie przyniosło licznie zebranym kibicom sporo emocji, walka trwała do 94. min. Szkoda, że straciliśmy bramkę praktycznie z niczego. Taka jest piłka - bezwzględna i okrutna. Przeciwnik tym golem od razu ustawił sobie spotkanie i dzięki temu zdołał uzyskać trzy punkty.
Wiedzieliśmy, że jedziemy na trudny mecz do zespołu, który na własnym boisku łatwo punktów nie oddaje, a jego mocną stroną są stałe fragmenty gry. Zakładaliśmy sobie, żeby przede wszystkim grać piłką. I to udało nam się tylko w jednej sytuacji, po której zdobyliśmy gola. Później wymienialiśmy dwa, trzy podania i ta gra gdzieś się urywała. Grało nam się ciężko. Wiadomo, że teraz gramy mecze praktycznie co trzy dni i momentami brakowało nam trochę siły oraz dokładności. Mimo to cieszę się, że w kolejnym meczu nie straciliśmy bramki i zdobyliśmy trzy cenne punkty na ciężkim terenie.
Wojciech Tarnowski - trener Bi-es Jezioraka Iława
Wiadomo, że porażki na własnym boisku bolą podwójnie, na dodatek my nie zwykliśmy przegrywać u siebie. Dzisiaj z przebiegu gry myślę, że nie byliśmy zespołem dużo słabszym, ale chyba o tą jedną bramkę drużyna Niecieczy była lepsza. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się jednak pokusić o wyrównującą bramkę, bo mieliśmy ku temu dwie dobre okazje. Zabrakło nam dokładności i piłkarskiego szczęścia. Sądzę, że spotkanie przyniosło licznie zebranym kibicom sporo emocji, walka trwała do 94. min. Szkoda, że straciliśmy bramkę praktycznie z niczego. Taka jest piłka - bezwzględna i okrutna. Przeciwnik tym golem od razu ustawił sobie spotkanie i dzięki temu zdołał uzyskać trzy punkty.
Źródło: http://www.jeziorak-ilawa.pl/
Nabór do grup młodzieżowych
Czytaj więcej... 2015-06-22Podwójna mobilizacja
Czytaj więcej... 2015-07-19Wszyscy czekają na debiut
Czytaj więcej... 2015-07-19Kadra na mecz z Piastem
Czytaj więcej... 2015-07-19T B-B TV: Inauguracja już w poniedziałek
Czytaj więcej... 2015-07-19Aplikacja T-Mobile Stats już dostępna
Czytaj więcej... 2015-07-1720 lipca, godz. 18:00 | ||
vs | ||
Piast Gliwice | Termalica Bruk-Bet | |
Zobacz zapowiedz |
6 czerwca, godz. 16:00 | ||
vs | ||
Zagłębie Lubin | 1:1 | Termalica Bruk-Bet |
Zobacz relację |