Odslon: 2360 Dodano: rp Zródło: inf. własna
- „Seba” wybronił na mecz – mówił po niedzielnym meczu, trener Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, Piotr Mandrysz. Golkiper zwłaszcza w drugiej połowie zaliczył kilka bardzo udanych interwencji, pomagając występującemu w osłabieniu zespołowi. Oceniając jego grę, Sebastian Nowak, chwalił postawę kolegów. - Udało się kilka razy dobrze się zachować. Na wynik harował, niczym wół, cały zespół od pierwszej do ostatniej minuty. Spotkanie zgodnie z zalecaniami trenera, rozpoczęliśmy spokojnie. Szybko udało nam się zdobyć gola, po zejściu Darka Jareckiego sytuacja zaczęła się komplikować. Sędzia wyrzucając go z boiska, pomylił się i utrudnił nam zadanie. Mieliśmy problem z utrzymanie się przy piłce mimo tego udało się utrzymać wynik. Wygraliśmy, wciąż jesteśmy liderami i zrobiliśmy kolejny krok w realizacji naszego celu – oceniał spotkanie bramkarz „Słoników”.
