O wyniku zadecydowały zmiany

- Zagraliśmy dwie różne połowy - ocenił przegrany 1:2, sparing z Can-Packiem Okocimskim Brzesko, trener Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, Piotr Mandrysz.

- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Kontrolowaliśmy ją. Efektem była strzelona przez Dawida Sołdeckiego bramka. W drugiej części gry to się zmieniło. Zmiany, które zaszły w zespole nie wpłynęły na jakość jego poczynań. To pokazuje, że forma nie wszystkich zawodników nie jest jeszcze na odpowiednim poziomie. Dzisiejsze spotkanie z drugoligowcem było drugim, które zagraliśmy na naturalnej nawierzchni. Tak się składa, że ponownie przegraliśmy. Mam nadzieje, że przejście na boiska naturalne sprawi, że zawodnicy zaczną wkrótce lepiej się prezentować, a to zaowocuje  podczas ligowych rozgrywek  - mówił trener Piotr Mandrysz.

Z Can-Packiem Okocimskim wystąpił nowy nabytek “Sloników“ Dawid Plizga. - Trenuje z nami od środy. Dopóki siły mu pozwalały to grał dobrze. Czeka go walka o miejsce w składzie - stwierdził szkoleniowiec.