Debiut Plevy

Dalibor Pleva staje się jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. W sobotę, w meczu z Chrobrym Głogów 30-letni Słowak zagrał na prawej obronie. – W drużynie „Słoników” jestem już czwarty sezon, ale pierwszy raz w meczu o punkty wystąpiłem na boku defensywy. Do tej pory ustawiany byłem w środku pomocy lub obrony. Teraz przyszło mi zagrać na nowej pozycji. Trener o wszystkim ze mną rozmawiał. Wydaje mi się, że dobrze wywiązałem się z swoich obowiązków. Na prawej obronie nie wystąpiłem kilka lat. Ostatnio zdarzyło mi się to w poprzednim klubie Dukli Bańskiej Bystrzyca. Jak dobrze pamiętam, to zaliczyłem wtedy trzy spotkania – śmieje się zawodnik.

Pleva zbudowany jest postawą zespołu w Głogowie. – Wynik 6:0 mówi wszystko. Start zaliczyliśmy rewelacyjny. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy w następnych spotkaniach. Nie będzie to łatwe. Obecny sezon, zresztą jak poprzednie, zapowiadają się pod znakiem niezwykle wyrównanej rywalizacji. Mam nadzieję, że pokażemy się z jak najlepszej strony - mówi zawodnik.  

Trener "Słoników" Piotr Mandrysz dobrze ocenił występ Plevy. - To doświadczony zawodnik. Poradził sobie na nowej dla siebie pozycji. Świadczy o tym m.in. fakt, że nie przegrał żadnego pojedynku z Damianem Piotrowskim, który grał przeciwko niemu - mówi szkoleniowiec.

Słowak natomiast już szuka sobie nowego miejsca na murawie. - Jak tak dalej pójdzie, to może spróbuję w ataku - żartuje zawodnik.