Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Pawlusiński trenuje z synem

   Odslon: 3024      Dodano: rp      Zródło: inf. własna

Spragniony piłki i treningów jest Dariusz Pawlusińki. Pomocnik „Słoników” zapewnia, że po kontuzji nie ma praktycznie ani śladu.  „Plastik” pod koniec rundy jesiennej zerwał mięśnia dwugłowego. Dzięki zastrzykom z własnej krwi szybko się zrósł. To też spowodowało, że nie był konieczny zabieg. Zawodnik obecnie trenuje już normalnie. - Moją obecną sprawność oceniam na 90 procent. Ćwiczę i biegam normalnie. Z synem trochę pokopałem piłkę na Orliku. Nie mogę się powoli doczekać pierwszych zajęć. Po takiej dużej przerwie człowiek jest spragniony piłki i gry. Najważniejszy dla mnie jest fakt, że mogę normalnie trenować, to jeszcze kilka tygodni temu nie było pewne. Zastrzyk, który przyjąłem był bardzo bolesny, ale skuteczny  – informuje zawodnik.

Pomocnik „Słoników” przekonuje, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby normalnie zaczął trenować z zespołem. – Brakujące dziesięć procent do pełnej gotowości jeżeli chodzi o treningi, to psychika. Zawsze po takim urazie zawodnik myśli, żeby go uniknąć, to czasami wpływa na jego decyzję – mówi Pawlusiński.

Zawodnik ma nadzieję, że dzięki dobrej przepracowanej rundzie wiosennej Termalica Bruk-Bet poprawi swoją sytuację w tabeli. – Taka zła passa jaką mieliśmy nie ma prawa nam się powtórzyć – dodaje pomocnik. 

 








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012