Biskup miał dylemat

Dwie bramki Jakuba Biskupa walnie przyczyniły się do piątkowego zwycięstwa Termaliki Bruk-Betu nad Energetykiem ROW-em Rybnik. Po spotkaniu, czemu trudno się dziwić, cieszył się z wygranej. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wyjeżdżamy z trzema punktami. Mamy nadzieję, że dzięki temu zwycięstwu odbijemy się na dobre w tabeli. W tym spotkaniu udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Passę zamierzamy podtrzymać w Gdyni - mówił po meczu pomocnik “Słoników”.
Drugiego gola Biskup zdobył z rzutu karnego. Jak przyznaje nie był do końca przekonany, czy go strzelać. - Oprócz mnie jedenastkę mógł również wykonywać jeszcze jeden zawodnik. Po krótkiej chwili zastanowienia podszedłem do piłki. Okazała się to dobra decyzja, chociaż wygrana to zasługa całego zespołu - przekonywał zawodnik.