To niedopuszczalne

Po spotkaniu z Wisłą Płock, piłkarze Termaliki Bruk-Betu zaznaczali, że rywal dobrze się zaprezentował. Przekonywali też, że w taki sposób nie mogą tracić goli.  
– Nie możemy tracić bramki po wrzucie piłki z autu. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, niestety, przytrafiła się nam podczas niedzielnego meczu – mówi Jakub Czerwiński. 


Łukasz Pielorz przyznawał, że Wisła w Nieciecieczy pokazała się jako dobra drużyna. 
– Trzeba przyznać, że przyszło nam rywalizować z bardzo dobrze usposobionym rywalem. Szkoda tylko, że w pierwszej połowie straciliśmy dość przypadkową bramkę, po której zespół z Płocka miał ułatwione zadanie. W drugiej odsłonie niemal non stop byliśmy w ataku. Wisła skutecznie broniła się jednak całą drużyną i bardzo trudno było nam się przebić przez te zasieki – ocenił pomocnik "Słoników".