Ten zespół się przełamie

Pięć punktów w pięciu meczach taki jest jak na razie dorobek Termaliki Bruk -Betu Nieciecza. Zdaniem trenera Dusana Radolskiego kłopotem drużyny jest nierówna gra oraz skuteczność. 
– Dokładnie analizuję to co się dzieje z zespołem. Cały czas rozmawiamy na ten temat z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Nasza gra jest nierówna. Nie potrafimy przez cały mecz zaprezentować określonego poziomu. Tak było w spotkaniach z Energetykiem ROW-em Rybnik, Dolcanem Ząbki, Puszczą Niepołomice czy Chojniczanką. Mamy problem z skutecznością. Potrafimy sobie stworzyć akcje, ale z ich celnym wykończeniem bywa już różnie. W Ząbkach przy stanie 1:0 stworzyliśmy sobie cztery sytuacja stuprocentowe. Żadnej nie wykorzystaliśmy. W meczu z Energetykiem ROW-em mieliśmy trzy takie okazje. Zabrakło nam ich w spotkaniu z Puszczą Niepołomice. Szanse do zdobycia goli mieliśmy też w niedzielę – mówi szkoleniowiec. 


Dusan Radolsky zapewnia również o dobrym przygotowaniu fizycznym zespołu. 
– Pod tym względem jest wszystko w porządku. Zespół potrafi dyktować warunki. Grać szybko. Kontuzje, które teraz dotknęły zespoły biorą się z walki i zaangażowania piłkarzy. Trzeba też pamiętać, że z sześciu rozegranych przez nas meczów w pucharze i lidze, trzy rozpoczynały się w południe przy wysokiej temperaturze – dodaje szkoleniowiec.


Trener przekonuje, że cały czas wierzy w zespół. – Jestem przekonany, że w końcu się przełamie – dodaje.