Odrabianie derbowych zaległości

Dziś (g. 16) piłkarzy Termaliki Bruk-Betu Nieciecza czekają derby regionu. Zmierzą się w nich na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz, to zaległe spotkanie z 16 marca. Wówczas w jego rozegraniu przeszkodził zły stan boiska.


Do meczu z Sandecją „Słoniki” przygotowywały się od poniedziałku. Drużyna na własnych obiektach odbyła dwa treningi. Atmosfera sprzyja pracy, ale po zwycięstwie 4:0 z Okocimskim Brzesko i awansie na pozycję lidera nie może być inaczej. Trener Kazimierz Moskal, ma nadzieję, że jego zespół dziś pokaże się z dobrej strony.
 – W Nowym Sączu zespołowi nigdy dobrze się nie grało. Dobrze byłoby to zmienić. Chcemy zrewanżować się Sandecji za porażkę odniesioną w rundzie jesiennej. Przeciwnik jest dla nas trudny, zwłaszcza na swoim terenie. Cieszymy się z wygranej z Okocimskim. Musieliśmy na nią czekać od meczu z GKS-em Tychy. Szybko o niej jednak zapomnieliśmy. Dla nas teraz najważniejsze jest powiększenie swojego dorobku – przekonuje szkoleniowiec.


Wywalczenie kompletu punktów, takie zadanie stawiają sobie również zawodnicy. – Nie po to wróciliśmy na fotel lider, żeby teraz go opuścić – przekonuje Dariusz Pawlusiński. – Na tym miejscu w tabeli dobrze się czujemy – dodaje Vojtech Horvath.