Odslon: 2299 Dodano: rp Zródło: inf. własna/media
Najlepszy strzelec Termaliki Bruk-Betu Nieciecza wrócił do gry. Dariusz Pawlusiński wyst±pił w Łęcznej. W ostatnim czasie zawodnik pauzował ze względu na uraz barku.
Uraz na szczę¶cie nie okazał się tak groĽny. – Cieszę się, że zagrałem. Uważam swój występ za udany. Szkoda, że mecz nie zakończył się dla nas korzystnym wynikiem. Byli¶my zespołem zdecydowanie lepszym i na pewno nie zasłużyli¶my na porażkę. Nie wykorzystali¶my kilku sytuacji do zdobycia bramek jakie sobie wypracowali¶my. Zabrakło nam skuteczno¶ci pod bramk± Bogdanki. Swoje trzy grosze dorzucił także sędzia, który nie podyktował dla nas jednego lub nawet dwóch ewidentnych rzutów karnych. Arbiter uważał chyba, że "jedenastkę" można podyktować wtedy, gdy zawodnik faulowany nie będzie mógł wstać z boiska – oceniał swój występ "Plastik"