Szybki debiut

W środę podpisał kontrakt. W sobotę zadebiutował w nowym zespole. Łukasz Pielorz to ostatni transfer Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. 
Zawodnik przyznał, że dość zaskakująco znalazł się w nowym klubie. – Trenowałem z GKS Katowice. Czekałem na decyzję PZPN o możliwości przeprowadzenia transferów przez ten klub. Wtedy otrzymałem telefon z propozycją występów w Termalice Bruk-Becie i ją przyjąłem. Wszystko działo się bardzo szybko – przyznaje zawodnik.

Pielorz nie czekał długo na debiut w "Słonikach". Zalicza go do udanych. – Odbyłem z zespołem kilka treningów. Wiedziałem co i jak mam grać. Wydaje mi się, że jak na pierwszy mecz, to nie mieliśmy kłopotów ze zgraniem. Najważniejsze, że wygraliśmy. Cieszę się, że tak szybko zadebiutowałem w nowych barwach – mówi zawodnik. 


Pielorz to zawodnik ograny w pierwszej lidze. I właśnie doświadczenie jest jednym z jego największych atutów. – Oprócz tego jest uniwersalny. Może grać na prawej lub lewej strony defensywy – twierdzi trener Kazimierz Moskal. 
Nowy nabytek niecieczan dodaje również: – Lubię podłączać się do akcji ofensywnych. Poza tym osoby, które obserwują moją grę, twierdzą, że mam dobrą szybkość i dynamikę – dodaje zawodnik. 


O miejsce w składzie Pielorz będzie rywalizował m.in. z Dariuszem Jareckim, Karolem Piątkiem i Damianem Skołorzyńskim. – Konkurencja to najlepsze co może spotkać zawodnika  – mówi.