Odslon: 2407 Dodano: rp Zródło: inf. własna
Skuteczno¶ć, była największym mankamentem, podczas sobotniego pojedynku Termaliki Bruk-Betu z Stal± Rzeszów (1:1). Spotkanie, które wcze¶niej było planowane w Żabnie, odbyło się ostatecznie na boisku z sztuczn± traw± w Dębicy. Decyzję podjęto, ze względu na stan boiska w Żabnie, było bardzo zmrożone.
– To groziło kontuzjami zawodników, dlatego nie chc±c ryzykować zmienili¶my lokalizację. Szkoda, że tak się stało. Chcieli¶my już zagrać na trawie, nie ukrywam, że jestem niezadowolony, że znów nie mogli¶my zagrać na naturalnej murawie. Nasza gra mogła się podobać, wypracowali¶my sobie bowiem sporo sytuacji bramkowych, niestety zdecydowanie gorzej było ze skuteczno¶ci± przed bramk± rzeszowian, musimy nad tym jeszcze popracować – powiedział po meczu z Stal± trener Dusan Radolsky.