Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Święta piłkarzy w rodzinnym gronie

   Odslon: 2975      Dodano: pb      Zródło: inf. własna

W rodzinnym gronie święta Bożego Narodzenia spędzą piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza.

 

Tegoroczna wigilia będzie szczególna dla Dariusza Pawlusińskiego. W tym czasie będzie w rodzinnym domu w Krakowie. – Niedawno odeszli moi rodzice, w tym dniu myślami będę na pewno z nim – mówi. 

 

 

Również w swoich domach pierwszej gwiazdki wypatrywać mają pozostali zawodnicy. Maciej Budka w Trzebini, Jakub Czerwiński u rodziców w Muszynie a Karol Piątek w Wejherowie. – Najpierw spędzimy ją z żoną i córeczką, a potem odwiedzimy moich rodziców oraz teściów – informuje.  

 

Piłkarze nie ukrywają, że mają swoje ulubione potrawy wigilijne. Numer jeden należy się karpiowi. – Mógłby go jeść w każdych ilościach i na różne sposoby. Bardzo lubię ryby – przyznaje "Plastik".

 

Karp to również potrawa, na którą czekać będzie Jakub Czerwiński. Karol Piątek ma nieco inne upodobania kulinarne.  – Czekam na pierogi z grzybami i kapustą, przygotowane przez moją babcię. Zgodnie z tradycją skosztuję wszystkich potraw – przyznaje. – Wszystko co jest na wigilijnym stole z pewnością będzie mi smakowało – przyznaje natomiast Maciej Budka.

 

Zawodnicy twierdzą, że do prezentów świątecznych nie przykładają wielkiej uwagi. Dla nich najważniejsze jest zdrowie. – Wolę wręczać podarunki niż je otrzymywać – przyznaje Piątek. Pawlusiński w tej kwestii, zdaje się na gust żony. – Potrafi wybierać świetne upominki. Pod choinką nie czekam na nic specjalnego. Z czego co dostanę, to się ucieszę – mówi zawodnik.

 

Sprecyzowane oczekiwania ma natomiast Jakub Czerwiński. – Nie spodziewam się niczego specjalnego. Jeżeli miałoby to zależeć ode mnie, to mógłbym otrzymać słodycze – przyznaje defensor.








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012