W sobotę z spadkowiczem

W sobotę (g.19) piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza w 5.kolejce pierwszej ligi zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom. Rywal jest spadkowiczem z ekstraklasy. Jego forma  rośnie. Świadczy o tym jego ostatnie wyjazdowe zwycięstwo w Nowym Sączu z Sandecją 3:2. To spotkanie obserwował trener niecieczan Dusan Radolsky. 
– Polonia pokazała się w nim z bardzo dobrej strony. Podobała mi się. Grała prostopadłą i szybką piłkę. Oprócz tego, że wygrała miała jeszcze inne okazje do zdobycia bramki – przyznaje. 


Niecieczanie spodziewają się, że po wygranej z Sandecją, jutro w Bytomiu Polonia postawi na ofensywę. 
– Nie będą na nas czekać. Z pewnością zamierzają atakować – dodaje Andrzej Rybski, napastnik zespołu. 


To spotkanie ma kilka wspólnych mianowników. W zespole Termaliki Bruk-Betu Nieciecza jest trzech byłych polonistów. To Dariusz Jarecki, Emil Drozdowicz i kontuzjowany Arkadiusz Mysona. W bytomskich barwach przed tygodniem zadebiutował Daniel Mąka, który w poprzednim sezonie grał w Niecieczy. 


Termalika Bruk-Bet do tego spotkania przygotowuje się od czwartku. Po spotkaniu pucharu Polski z ŁKS-em drużyna miała zajęcia i odnowę biologiczną. Do Bytomia ma wyjechać w dniu meczu.
Jutro trener Dusan Radolsky nie skorzysta z kontuzjowanych Jakuba Czerwińskiego oraz Arkadiusza Mysony.