WYGRANA W KATOWICACH

GKS Katowice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0-1

Dariusz Pawlusiński 76

Katowice: 26. Jacek Gorczyca - 24. Michal Farkaš, 2. Tomasz Rzepka, 6. Jacek Kowalczyk, 14. Damian Kaciczak - 17. Rafał Sadowski (73, 7. Grzegorz Goncerz), 19. Ján Beliančin, 81. Przemysław Pitry, 10. Daniel Feruga (83, 18. Bartłomiej Chwalibogowski), 21. Bartosz Sobotka (64, 11. Dominik Kruczek) - 20. Mateusz Zachara.

Termalica: 12. Sebastian Nowak - 6. Karol Piątek, 18. Jan Cios, 19. Arkadiusz Baran (71, 3. Krzysztof Lipecki), 7. Łukasz Kowalski - 9. Dariusz Pawlusiński (82, 27. Dariusz Jarecki), 17. Dalibor Pleva, 10. Andrzej Rybski, 14. Piotr Ceglarz, 20. Jakub Biskup - 21. Emil Drozdowicz (88, 16. Marcin Szałęga).

żółte kartki: Kowalczyk - Ceglarz, Kowalski, Baran.
sędziował: Mariusz Korzeb (Warszawa).
widzów: 3200.


Mecz z GKS-em był dla niecieczan świetną okazją do dobrego zainaugurowania sezonu, mimo, iż przeciwnik był wymagający. Piłkarze Radolskiego od pierwszych minut spotkania próbowali kontrolować wydarzenia boiskowe, a sztuka ta udawała się aż do 25 minuty. Wówczas tempo spotkania znacznie zmniejszyło się, a piłkarze obu ekip grali zachowawczo. W pierwszej części gry piłkarze z Niecieczy próbowali sforsować obronę katowiczan, atakując prawą stroną. Akcje dobrze dysponowanego Ceglarza, Biskupa i Drozdowicza kończyły się jednak tuż przed polem karnym Gorczycy. W 34 min po błędzie Piątka niecieczanie mogli stracić bramkę, ale defensor Termaliki zdołał naprawić swój błąd i zażegnać niebezpieczeństwa. W 36 min po rajdzie i strzale Biskupa piłka opuściła plac gry.

Jak się później okazało druga odsłona przyniosła jedyną bramkę meczu, dającą zwycięstwo przyjezdnym. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania Dariusz Pawlusiński znalazł się w świetnej sytuacji, mając przed sobą Gorczycę. "Plastik" wykorzystał jednak błąd golkipera gospodarzy, który próbował skrócić kąt i przelobował bramkarza gospodarzy. Pomimo usilnych starań zawodnicy nie zdołali doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem podopiecznych Radolskiego.