Trenerzy o meczu

Krzysztof Pawlak, trener GKP Gorzów Wielkopolski:  Jeden punkt w meczu z Termaliką Bruk-Betem nie daje nam radości. Nie ukrywam, że byliśmy przygotowani na twardą walkę i rzeczywiście rywale bardzo wysoko postawili nam poprzeczkę. Zespół z Niecieczy potwierdził, że mając wielu rutyniarzy w składzie, potrafił niemal całkowicie zneutralizować nasze poczynania ofensywne. W drugiej połowie mieliśmy wprawdzie dwie okazje do zdobycia goli, jednak Łukasz Małkowski ani jednej z nich nie zamienił na bramkę. Mimo wszystko cieszę się, że nie straciliśmy bramki, remis jest bowiem sprawiedliwym rozstrzygnięciem w tym meczu. Na boisku chłopcy potwierdzili, że tworzą zespół z charakterem, niestety cała otoczka pozameczowa doprowadza naszych graczy do rozpaczy.

Mirosław Hajdo, trener Termalica Bruk-Bet: - Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy szukać punktów w każdym meczu. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach także w Gorzowie zagraliśmy bardzo konsekwentnie w defensywie, gdyż tylko taka postawa może przynieść nam jakieś punkty. Nie graliśmy otwartej piłki, jednak mimo to mieliśmy w trakcie meczu kilka okazji do zdobycia bramek i przy odrobinie szczęścia mogliśmy wyjechać z Gorzowa z kompletem punktów. Nie mam jednak nic przeciwko temu, by na wyjazdach remisować i wygrywać na własnym boisku, wtedy osiągnięcie celu, jakim jest dla nas utrzymanie się w pierwszej lidze, znacznie się do nas przybliży. Wiemy, że kibice oczekują od nas strzelania bramek, czasem ważniejsza jest jednak na boisku konsekwencja taktyczna, dlatego punkt zdobyty w Gorzowie nas