Ostra praca, efekty przyjdą

– Bardzo ostro trenujemy – mówi Karol Piątek, pomocnik zespołu Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. 
Od poniedziałku na obozie przygotowawczym w Muszynie przebywa zespół beniaminka pierwszej ligi. Zawodnicy się nie oszczędzają. 
– Bardzo ostro trenujemy. Na obozie, którego zadaniem jest budowanie motoryki nie może być inaczej. Ten wysiłek ma przynieść efekty w rundzie rewanżowej – uważa zawodnik.


Piątek po kilku latach spędzonych na boiskach ekstraklasy, teraz "ładuje akumulatory" w zespole z pierwszej ligi. Czy w tych przygotowaniach są jakieś różnice?
 – Każdy trener ma inne podejście i wizję. Najważniejsze jest żeby odpowiednio to wszystko poukładać – dodaje.


W przerwie zimowej, dzięki zarządowi klubu, do zespołu z Niecieczy przybyło trzech zawodników. Zdaniem Karola Piątka, to mogą być bardzo dobre wzmocnienia. 
– Darka Pawlusińskiego znam z występów z Cracovii. Tego piłkarza nie trzeba specjalnie rekomendować. Ma swoją wartość i doświadczenie. Nie grałem wcześniej wprawdzie z Krzysztofem Lipeckim, ale słyszałem o nim dobre opinie. Niewiadomą jest słowacki bramkarz Lubos Hajduch, jednak przebieg jego dotychczasowej kariery pokazuje, że potrafi grać w piłkę – uważa Piątek.