Dwa gole rezerwowego

Termalica Bruk-Bet II Nieciecza - Tymbark 4-3 (2-1)

0-1 T. Sułkowski 19, 1-1 Skowron 38, 2-1 Mąka 44, 3-1 Woźniak 55, 4-1 Woźniak 76, 4-2 T. Sułkowski 79, 4-3 Kurczab 83.

Sędziował Waldemar Pyznar (Gorlice).

Żółte kartki: Zontek, Skowron - Ligas, Wojtas, Smoter.

Widzów 70.

Termalica Bruk-Bet II: K. Krupa - Zontek, Tupalski, Kleinschmidt, Jacek - Mąka, Kwiek, Skowron (70 Kucharski), Wałaszek - Mikoś, Rozkuszka (54 Woźniak)

Tymbark: Zawada - Olejarz (70 A. Sułkowski), S. Boczoń, Ligas, Bukowiec - Urbański, Wojtas, Koza (80 Kęska), Smoter (57 Majeran) - T. Sułkowski, K. Boczoń (57 Kurczab).

Rezerwy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza odniosły szóste kolejne zwycięstwo na własnym boisku, kibice oczekiwali chyba jednak od nich znacznie więcej.

W pierwszych minutach gospodarze grali ładną dla oka piłkę w środku boiska, ale bramkę strzelili przyjezdni. W 19 min po kontrze Tymbarku na czystą pozycję wyszedł bowiem T. Sułkowski i strzałem z 20 m w "długi" róg pokonał z konieczności stojącego w bramce K. Krupę. W 21 min sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Mąka, dwie minuty później Wałaszek uderzył wysoko nad poprzeczką, w 33 min Kwiek nie potrafił pokonać Zawady z 5 m, a w 34 min Rozkuszka z 18 m nie trafił do pustej bramki. Do remisu doprowadził dopiero w 38 min Skowron, po koronkowej akcji miejscowych finalizując podanie Rozkuszki. W 39 min oraz 43 min dwukrotnie nie popisał się Kwiek. Wynik do przerwy ustalił w 44 min Mąka, wykorzystując złe wybicie piłki przez Zawadę.

W 55 min, dopiero co wprowadzony na boisko Woźniak, uderzeniem z 2 m do pustej bramki wykończył akcję Jacka z Kwiekiem. Goście nie zamierzali dać za wygraną, ale strzały K. Boczonia (57 min) i Wojtasa (63 min) nie przyniosły zmiany wyniku. Zmienił się on dopiero w 76 min, gdy Woźniak wykorzystał dośrodkowanie Wałaszka z lewej strony boiska. Dwie minuty później powinno być 4-2, ale Kurczab nie trafił do pustej bramki. W 79 min niefrasobliwa postawa miejscowych obrońców zaowocowała jednak celną główką T. Sułkowskiego. W 81 min bliski zdobycia trzeciej bramki był Woźniak, trafił jednak w słupek. Wynik ustalił w 83 min Kurczab, korzystając z prezentu defensorów gospodarzy. W końcówce niecieczanie mieli jeszcze trzy okazje strzeleckie nie wykorzystali ich jednak Wałaszek (85 min i 90 min) oraz Zontek (88 min).