Odslon: 2140 Zródło: inf. własna
Dzisiaj o godz. 16.00 drużyna z Niecieczy rozgrywała swój pierwszy mecz o
mistrzostwo II ligi. Przeciwnikiem piłkarzy Bruk-Betu był Okocimski Brzesko, a mecz
zakończył się efektowną wygraną gospodarzy 3-0.
Niedzielne spotkanie było debiutem piłkarzy Bruk-Betu w II lidze. Los sprawił, że pierwszy mecz na centralnym strzeblu rozgrywek był również derbami ziemi tarnowskiej. Do tego wydarzenia działacze z Niecieczy przygotowali się bardzo pieczołowicie. Obiekt zyskał dodatkowe trybuny dla widzów, zmodernizowano też sektor dla kibiców przyjezdnych. Na stadionie pojawił się również okazały telebim, na którym przed spotkaniem zaprezentowano nową kadrę zespołu. Od strony sportowej forma obydwóch zespołów była jednak wielką niewiadomą. W składach zarówno drużyny Bruk-Betu, jak i Okocimskiego zaszło wiele znaczących zmian. Ponadto przed samym meczem nad Niecieczą przeszła obfita ulewa, która sprawiła, że murawa stała się bardzo grząska i śliska. To wszystko przeszkodziło zaprezentować pełnie umiejętności zawodnikom obu ekip, w których gra oparta jest zwykle na szybkiej, technicznej piłce. Początkowo na tej niezwykle trudnej nawierzchni lepiej czuli się goście. Już w 2 min. po strzale Czerwińskiego piłka z niezwykłą siłą odbiła się od poprzeczki bramki Barana. Następnie w 10 min z wolnego przymierzył Wojcieszyński, ale w tej sytuacji golkiper gospodarzy nie miał żadnych kłopotów ze złapaniem piłki. Drużyna Bruk-Betu pierwszy strzał oddała w 12 min, kiedy to bezskutecznie szczęścia próbował Leśniowski. Kolejne minuty potwierdziły, że na boisku może być sporo przypadku. Piłka raz po raz grzęzła w kałużach, myląc zawodników. Szansą na skuteczne przeprowadzenie akcji były górne piłki. W 18 min po rzucie rożnym Metz zagrał w pole karne, ale świetnie ustawiony Jacek nie trafił w piłkę, mając przed sobą pustą bramkę. Toczona w bardzo trudnych warunkach gra była bardzo ostra i żaden z piłkarzy nie zamierzał oddać rywalowi nawet centymetra boiska. Po jednym z fauli w 23 min z rzutu wolnego z 17 metrów pięknym technicznym strzałem w długi róg popisał się Prokop. Piłka wpadła do bramki bezradnego w tej sytuacji Paleja, dając tym samym prowadzenie dla Niecieczan. Okocimski szukał szansy na wyrównanie, ale to gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Prokop podał do Metza, a ten z prawego skrzydła wrzucił w pole karne. Tam najpierw Smółka źle uderzył piłkę głową, a potem nie sięgnął jej stojący metr od bramki Jacek. Na kolejną dogodną okazję kibice czekali do 41 min., kiedy to Szałęga krzyżowym podaniem zagrał do Leśniowskiego. Ten w pięknym stylu ograł w polu karnym Czerwińskiego i podał do stojącego na 10. metrze Smółki, który w bardzo dogodnej sytuacji mając przed sobą jedynie bramkarza gości uderzył niecelnie. Drużyna gospodarzy na przerwę zeszła z zasłużonym jednobramkowym prowadzeniem.
Drugą odsłonę tego spektaklu oba zespoły rozpoczęły z wielkim animuszem. Mimo wielkiego zaangażowania z obu stron i ogromnej walki, na boisku było nie wiele sytuacji podbramkowych. Dopiero w 56 min po podaniu Smółki w pole karne wbiegł Szałęga, ale piłka po jego strzale otarła się o boczną siatkę. W 58 min. drugi raz fani gospodarzy mieli powody do radości. Po ładnym dryblingu idealnie na głowę Smółki piłkę w pole karne wrzucił Zontek. Najlepszy strzelec poprzedniej rundy w ekipie Niecieczan bez problemu z 8 metrów pokonał Paleja. Gospodarze prowadzili już dwoma bramkami i starali się spokojnie kontrolować wydarzenia na boisku. Z kolei z piłkarzy Okocimskiego po stracie drugiej bramki "zeszło powietrze", a ich gra ograniczała się głównie do obrony własnej bramki. Co prawda piłkarze z Brzeska kilkakrotnie "postraszyli" Barana strzałami z dystansu, ale ze słabym skutkiem. Kontrolujący sytuację na murawie piłkarze Bruk-Betu pokusili się jeszcze o kilka składnych akcji. W jednej z nich w 78 min. Wolański dograł do Metza, tan przepuścił piłkę do Smółki, który z najbliższej odległości po raz drugi w tym meczu pokonał Paleja. Był to ostatni gol tego meczu, który zakończył się efektownym zwycięstwem piłkarzy Jałochy 3-0. Drużyna gospodarzy, choć znacznie przebudowana w przerwie letniej sprawiała wrażenie świetnie się rozumiejącej oraz pewnej siebie ekipy. Na pochwałę zasłużyli wszyscy zawodnicy: bramkarz bez większych błędów, a co najważniejsze z czystym kontem przez całe spotkanie, pewnie zachowująca się linia obrony, w której nawet młody Patryk Ogórek czyścił pole jak rutyniarz, spokojnie kontrolująca wydarzenia w środku pola pomoc i skuteczny Smółka w napadzie. Oby ta efektowna inauguracja sezonu była początkiem dobrej passy piłkarzy Bruk-Betu Nieciecza w II lidze.
Bruk-Bet Nieciecza - Okocimski Brzesko 3:0 (1:0)
Bramki: Prokop 23, Smółka 57 i 78
Sędziował: Rokosz (Katowice)
Widzów: 1500
Bruk-Bet: Baran - Ogórek żk, Czarny, Jacek, Zontek - Szałęga żk, Metz (78 Cygnar),Prokop, Fedoruk (72 Wójcik) - Leśniowski (65 Wolański) , Smółka żk. Trener Marcin Jałocha
Okocimski: Palej - Szymonik, Policht, Czerwiński, Waryka - Rupa (60 Krzak), Kozieł, Wojcieszyński żk, Matras (52 Kostecki) - Ogar,żk (46 Skorupski), Kisiel. Trener Krzysztof Łetocha