Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Zabrakło szczęścia

   Odslon: 3806      Dodano: pb      Zródło: inf. własna

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Odra Wodzisław Śląski 0-1(0-0)

Andrzej Rybski 51


żółta kartka: Sobik.
sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).
widzów: 2000


Nieciecza:
1. Maciej Budka - 7. Łukasz Kowalski (32, 6. Radosław Jacek), 13. Michał Czarny, 18. Jan Cios, 21. Marcin Zontek - 20. Karol Piątek, 19. Arkadiusz Baran, 5. Artur Prokop, 15. Marcin Szałęga - 24. Piotr Trafarski, 23. Łukasz Szczoczarz (60, 10. Paweł Smółka).

Odra: 12. Michał Buchalik - 22. Mateusz Szałek, 20. Błażej Radler, 3. Daniel Tanżyna, 26. Marcin Kokoszka (80, 21. Marek Sobik) - 14. Michał Chrabąszcz, 10. Krzysztof Markowski, 15. Szymon Jary, 13. Koba Szalamberidze - 11. Samuelson Chukwuma Odunka (60, 9. Marcin Chmiest), 8. Andrzej Rybski (90, 4. Adam Wrzask).

Kibice, którzy przybyli na stadion do Niecieczy licząc na bramki, ładne akcje i dobry futbol mogli czuć się zniesmaczeni. Ciekawych sytuacji było jak na lekarstwo, a w akcjach ofensywnych brakowało dokładności i polotu. Piłkarze Termaliki zmotywowani ubiegłotygodniowym zwycięstwem z Sandecją chcieli również tym razem „wydrzeć” 3 punkty Odrze Wodzisław Śląski. Plan niestety nie powiódł się

Pierwsze minuty I części spotkania to próba sił obu ekip. Kilkakrotnie bramce Buchalika próbował zagrozić Trafarski, czy Piątek, ale brakowało wykończenia i precyzji. W 20 minucie bramce Budki mógł zagrozić Samuelson, ale skutecznie powstrzymał go Czarny. W 21 minucie piłkę po dośrodkowaniu Piątka w pole karne mógł umieścić w siatce Szałęga, ale dobrze spisała się defensywa przyjezdnych. Niedługo później po raz kolejny dał o sobie znać Piątek. Tym razem do jego dośrodkowania „centymetrów” zabrakło wbiegającemu w pole karne Szczoczarzowi. W 28 minucie Kokoszka znalazł się w polu karnym i tylko ofiarna interwencja Piątka uratowała niecieczan przed utrata bramki. Do przerwy już
żadna ze stron nie zdołała stworzyć sobie klarownej sytuacji i do szatni piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem.

Druga połowa to lekka dominacja Odry, która na nieszczęście niecieczan została przypieczętowana bramką. W 51 minucie Cios nie dopilnował Rybskiego a ten strzałem z ostrego kata skierował piłkę do siatki. W 57 minucie po raz kolejny dał o sobie znać Rybski, który minimalnie przestrzelił będąc "oko w oko" w Budką. Odra najwyraźniej usatysfakcjonowana z wyniku bardziej w kolejnych minutach skupiała się na defensywie. Niecieczanie za wszelką cenę próbowali doprowadzić do wyrównania, ale chaotyczna gra jak się późnej okazało nie była kluczem do sukcesu. W poczynaniach piłkarzy Mirosława Hajdy widać było sporo niedokładności. W 66 min w dobrej sytuacji znalazł się Piątek, ale piłka po jego strzale poszybowała wysoko ponad bramką rywala. Niecieczanom brakowała "ostatniego podania" - gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a wszelkie ataki Termaliki rozbijane były przed polem karnym wodzisławian. Tuż przed końcem meczu w świetnej sytuacji znalazł się Smółka, ale snajperowi z Niecieczy zabrakło precyzji i trzy punkty zainkasowali piłkarze z Odry.


Łukasz Szczoczarz w pojedynku z zawodnikiem Odry.

 

Paweł Smółka mógł zostać bohaterem Niecieczy, ale w końcówce zabrakło mu precyzji.

 

Marcin Szałęga w pojedynku z obrońcą Odry.

 

Mirosław Hajdo w czasie konferencji prasowej - nowego szkoleniowca Niecieczy czeka wiele pracy.








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012