Odslon: 2378 Zródło: inf. własna
W spotkaniu z Ruchem Radzionków w roli rozgrywaj±cego wyst±pił Marcin Szałęga. – Musiałem szybko przestawić się do nowej roli. Miałem więcej zadań, niż na lewym skrzydle, na którym do tej pory występowałem – mówi pomocnik Termaliki Bruk-Betu Nieciecza.
Szałęga zazancza, że niecieczanie w Radzionkowie nie byli zespołem gorszym.
– W pierwszej połowie dyktowali¶my warunki. Wydarzenia się zmieniły po stracie bramki. Ruch dostał skrzydeł. Jego ataki jeszcze bardziej się nasiliły, gdy z boiska zszedł Karol Pi±tek. Możemy żałować, że nie wykorzystali¶my sytuacji. Szkoda zwłaszcza pięknego uderzenia Łukasza Szczoczarza, które w znakomitym stylu obronił bramkarz Ruchu. Teraz przed nami mecz z Kolejarzem musimy zrobić wszystko żeby w nim wygrać – dodaje Szałęga.