Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Porażka rezerw

   Odslon: 2680            Zródło: inf. własna / Dziennik Polski

Helena Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet II Nieciecza 2-1 (1-1)


0-1 Smółka 22, 1-1 Ciurka 40, 2-1 Łagosz 75.

 

Sędziował Piotr Firlit (Gorlice).

Żółta kartka: Starzyk.

Widzów 100.

Helena: Miłkowski - Gargula, Stafin, Fryzowicz, Chronowski - Ciurka (80 Leśniak), Maciaszek, Olchawa, Chochorowski - Olszewski, Łagosz (86 Kuś).

Termalica Bruk-Bet II:
Pochroń - Rozkuszka, Mikoś, Kleinschmidt, Zontek (79 Kucharski) - Wałaszek, Skowron, Fijał, Starzyk - Smółka, Woźniak (66 Sas).

Olszewski, supersnajper gospodarzy, tym razem ani razu nie trafił do siatki rywali. W sobotę dwukrotnie wyręczyli go jednak koledzy z zespołu, a że przybysze z Niecieczy tylko w jednym przypadku znaleźli sposób na obronę sądeczan, zwycięstwo Heleny w meczu "na szczycie" piątoligowej tabeli stało się faktem.

Gospodarze zasłużyli na wygraną. Stworzyli więcej sytuacji bramkowych, imponowali wolą walki i wiarą w końcowy sukces. Emocje rozgorzały już w 3 min, gdy po główce Smółki z 3 m udanie interweniował Miłkowski. Zrewanżował się Olchawa, minimalnie chybiając z 16 m. W 22 min na prowadzenie wyszli zmiennicy pierwszoligowców. Pozostawiony bez opieki Starzyk dograł do Smółki, a ten uderzeniem głową z 7 m nie dał bramkarzowi miejscowych szans na skuteczną interwencję. W 40 min stan meczu został wyrównany. Stało się tak za sprawą Ciurki, który zdecydował się na oddawany z dosyć ostrego kąta strzał z 22 m. Piłka wylądowała w "okienku" bramki Pochronia. Gol - stadiony świata!

Po zmianie stron zaznaczyła się przewaga gospodarzy. Przed bramkowymi szansami stawali Olchawa w 48 min (uderzył z 10 m zbyt słabo i golkiper gości złapał piłkę) i 54 min (spudłował z 5 m) oraz Olszewski w 55 min (nie trafił do celu z 15 m) i w 59 min (w sytuacji sam na sam kopnął futbolówkę nieco za wysoko). Rozstrzygający moment meczu nastąpił na kwadrans przed jego zakończeniem. Rzut wolny spod linii bocznej wykonywał wówczas Chochorowski. Do dośrodkowanej przezeń piłki najwyżej wyskoczył Łagosz, główką z 8 m umieszczając ją pod poprzeczką. W 78 min przyjezdni mogli odrobić stratę, ale Walaszek pomylił się o centymetry, a w 87 min po podaniu Olszewskiego przed szansą stanął Maciaszek, przegrał wszak bezpośredni pojedynek z Pochroniem. W końcówce dwukrotnie szarżującego Starzyka w ostatniej chwili powstrzymali Chochorowski i Stafin. W ten sposób po dobrym, toczonym w szybkim tempie meczu komplet punktów pozostał w Nowym Sączu.








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012