Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Jałocha: Przyjechaliśmy po 3 punkty...

   Odslon: 1861            Zródło: Źródło: Gazeta Nowdoworska


Po spotkaniu Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Bruk-Bet Nieciecza, obaj trenerzy byli w zgoła odmiennych nastrojach:

 

Trener Bruk-Betu Marcin Jałocha:

 

Gratuluję zwycięstwa Świtowi. Przyjechaliśmy tutaj po 3 punkty, gdyż zawsze chcemy zgarnąć pełną pulę. Uważam, że z przebiegu meczu nie zasłużyliśmy na porażkę, ale tak to już jest w piłce, że raz się udaje, raz nie. Wygrywa ten, kto strzela bramki. Szkoda, że nie udało się osiągnąć chociaż remisu, ponieważ na wyjeździe nawet punkt jest cenną zdobyczą. Mam nadzieję, że nasza gra cieszyła przynajmniej oczy kibiców, że zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie w Nowym Dworze.

Nie ulega wątpliwości, że Świt jest groźnym zespołem, ale ciężko mi powiedzieć o nim więcej po jednym meczu. Wracamy do Niecieczy i będziemy dalej pracować, by odrobić punkty stracone w Nowym Dworze. W dalszym ciągu interesuje mnie miejsce w pierwszej piątce na koniec sezonu i do tego celu będę dążył wraz z moimi podopiecznymi. 
 

 

Trener Świtu, Piotr Mosór:

 

Cieszę się ze zwycięstwa oraz z tego, jak zaprezentowali się moi podopieczni – zwłaszcza blok defensywny. Po zwycięstwie 6:5 w Elblągu w ubiegłej kolejce obawiałem się dzisiejszego spotkania. W minionym tygodniu straciliśmy aż 5 bramek, a LKS strzelił rywalom 6. Przez cały tydzień pracowaliśmy na treningach nad grą w obronie i to dało efekty, blok defensywny zaprezentował się znacznie lepiej niż w zeszłą sobotę. Do tego udało nam się strzelić bramkę i zdobyć 3 punkty, co cieszy mnie jeszcze bardziej.

 

W zespole rywali świetnie grał Artur Prokop, ale my robiliśmy swoje na boisku i udało nam się odeprzeć ich napór. Należy pamiętać, że skład Świtu to głównie młodzieżowcy. Mam w kadrze tylko 4 starszych zawodników i naszym głównym celem jest spokojnie utrzymanie się w lidze oraz to, by drużyna robiła postępy i grała coraz lepiej.

W przyszłym meczu wystąpimy w podobnym ustawieniu, gdyż wychodzę z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia. W Elblągu zaryzykowałem i zamieniłem pozycjami Szymona Lewickiego z Dariuszem Zjawińskim. Przeciwko LKS-owi także zagrali na nowych pozycjach i jestem zadowolony z ich występów, wiec myślę, że będę ich teraz tak ustawiał na boisku. 








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012