Kontynuować serię

 W Świnoujściu pierwszego gola w tej rundzie zdobył Adrian Paluchowski. Napastnik nie ukrywał radości z tego faktu.

27-latek długo czekał, na kolejne trafienie w pierwszej lidze. Ostatnio na listę strzelców wpisał się we wrześniu ubiegłego roku w wyjazdowym meczu "Słoników" z Arką Gdynia. Później w czternastu kolejnych spotkaniach nie udało mu się pokonać bramkarza rywala. Los odmienił się w meczu z Flotą. - Mogę w końcu powiedzieć nareszcie. Przed wyjściem na murawę głównie koncentrowałem się żeby pomóc drużynie w zwycięstwie. Myśl, żeby przy okazji strzelić bramkę też się pojawiała. Oba cele udało się zrealizować. Z tego bardzo się cieszę. Spotkanie w Świnoujściu wcale nie należało do łatwych. Mój gol padł w ważnym momencie. Mogliśmy spokojnie rozpocząć drugą połowę. Lepiej grało nam się gdy wynik podwyższył Dawid Plizga  - ocenia napastnik.

Po ostatniej kolejce na koncie Paluchowskiego są trzy bramki. Zawodnika ten bilans nie zadowala. - Jestem napastnikiem i wiem, że to zestawienie powinno lepiej wyglądać. Nie zawsze mogę liczyć na regularne występy, a ten fakt wpływa na skuteczność. Z drugiej strony jest jeszcze kilka kolejek do rozegrania. Jest więc okazja, żeby wpisać się jeszcze na listę strzelców - uważa zawodnik.

W Świnoujściu Termalica Bruk-Bet, zanotowała trzecie zwycięstwo z rzędu. To dobry prognostyk przed zbliżającymi się spotkaniami. - Przed nami bardzo ważne mecze z Chojniczanką i Wisłą Płock. Dobrze się dzieje, że przed nimi naszą grę popieramy również wynikami. Na początku rundy wiosennej nasza dyspozycja nie była wcale taka zła. Na wyjazdach nie znajdowało to potwierdzenia. Po meczu z Flotą się to zmieniło i obyśmy teraz kontynuowali tę serię - twierdzi gracz.