Najtrudniejszy mecz w rundzie

 Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Miedź Legnica, konferencja prasowa

Janusz Kudyba, trener Miedzi: Zmierzyliśmy się z czołowym zespołem pierwszej ligi. Przełomowym momentem meczu była 50 minuta, kiedy Adrian Cierpka ujrzał czerwoną kartkę. Sędzia chwilę wcześniej po faulu Jakuba Czerwińskiego na Marcinie Garuchu mógł podjąć podobną decyzję. Gospodarze prowadząc dwoma bramkami mądrze grali. My czekaliśmy na gola. Strzeliliśmy go w doliczononym czasie. Dzięki tej wygranej Termalica Bruk-Bet wciąż się liczy w walce o o awans.

Piotr Mandrysz, trener Termaliki Bruk-Betu: Kluczem do zwycięstwa okazał się pierwszy gol. Pomógł w rozwoju wydarzeń. Do tego momentu przewagę miała Miedź. Nieprzypadkowo tej wiosny zdobyła już tyle punktów. Jej pozycja w tabeli nie jest adekwatna do jej możliwości. To było dla nas najtrudniejsze spotkanie w tej rundzie. Pewnie go wygraliśmy. Bramka w ostatniej minucie dla Miedzi nie może zamazać obrazu gry. Kontrolowaliśmy przebieg meczu. W kilku sytuacjach zabrakło nam spokoju. Zmiany w tym spotkaniu wynikały z kartek zawodników. Trochę się obawiałem o ich losy. Do momentu czerwonej kartki dla gości pewnie prowadziliśmy a Dawid Plizga miał bardzo dobrą okazję do podwyższenia wyniku. Cieszę się z wygranej. Podtrzymaliśmy punktową passę przed własną publicznością. Przed nami kolejny mecz u siebie z Stomilem Olsztyn. Obyśmy w nim nadal podtrzymali swoją serię. Za tydzień sytuacja w tabeli może być inna. Zagłębie Lubin w Katowicach i Wisła Płock w meczu wyjadowym z Arką Gdynia, wcale łatwo mieć nie będą.