Jarecki: Zapowiadają się emocje

W Wielką Sobotę (g.11.45), Termalica Bruk-Bet Nieciecza na własnym stadionie zagra z Arką Gdynia. Dariuszowi Jareckiemu ten rywal dobrze się kojarzy.

- Mam miłe wspomnienia związane z nim. Z gdynianami, wygrywaliśmy często, również na jego terenie. To powodowało, że z takiego dalekiego wyjazdu wracało się w dobrych nastrojach. Przed dwoma laty w Gdyni, dostałem czerwoną kartkę. Wcześniej zaliczyłem asystę po jedynym golu dla nas. Okazał się zwycięski. Wszystko dobrze się więc skończyło. Mam nadzieję, że jutro podtrzymamy dobry bilans i sięgniemy po trzy punkty - mówi zawodnik.

Arka to obecnie zespół środka tabeli. Taka sytuacja wpływa na jego postawę. - Teraz tej drużynie nie towarzyszy presja. To też pozwala jej piłkarzom, grać spokojnie i prezentować swoje umiejętności. Jesienią tak nie było. Ich występom towarzyszyły oczekiwania dotyczące walki o ekstraklasę. Pojawiały się nerwy a to odbijało się na wynikach – dodaje zawodnik.

W sobotę kibice mogą być świadkami ciekawego spotkania. - Zmierzą się w nim drużyny, które dobrze czują się w ofensywie, chociaż defensywa też jest ich atutem. Arka ostatnio nie traci bramek. To może być otwarte i pełne emocji spotkanie – przewiduje piłkarz „Słoników”.

Z Arką w barwach Termaliki Bruk-Betu zabraknie Jakuba Czerwińskiego. Podstawowy stoper zespołu pauzować będzie za kartki. - To dla nas osłabienie. Kuba to ważny zawodnik. Musimy sobie bez niego poradzić. W drużynie, jest kilku chłopaków, którzy z powodzeniem mogą wystąpić na jego pozycji  – dodaje Jarecki.