Zima wiosną czyli kłopoty

Tę rundę wiosenną długo pamiętać będą kibice oraz piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. Wszystko przez zimę, która mocno torpeduje kalendarz rozgrywek. Z tego powodu zespół nie rozegrał planowanego na wyjeździe spotkania z Sandecją Nowy Sącz. Instalacja oświetlania spowodowała, że nie odbył się również planowany na Wielką Sobotę mecz z Miedzią Legnica. – Takiej sytuacji dawno nie było. Zima mocno daje we znaki wszystkim. Nikt się jej nie spodziewał. To bardzo komplikuje przygotowania. Drużyny mają kłopoty z treningami czy utrzymaniem rytmu meczowego. Wiem, że to co teraz się dzieje rodzi dyskusje na temat czy nie zmienić rozgrywek na system wiosna –  jesień. Na ten temat musieliby się wypowiedzieć mądrzejsi ludzie. Wydaje mi się, że w takim przypadku lepiej automatycznie przesuwać całe kolejki. To jednak moja luźna uwaga. Mam nadzieję podobnie jak chyba wszyscy zawodnicy, że wkrótce zaczniemy grać bez żadnych przeszkód  – uważa Kazimierz Moskal, opiekun "Słoników"