Oko Lipeckiego

Pomocnik Krzysztof Lipecki wraca do treningów z Termaliką Bruk-Betem Nieciecza. Dwa dni przerwy o którą poprosił trenera były związane z małymi kłopotami zdrowotnymi. 
– W przeszłości grałem w szkłach kontaktowych, ostatnio chciałem to jednak zmienić. Pół roku temu zdecydowałem się na zabieg prawego oka i po nim szybko wróciłem do treningów, gdyż nie było żadnych problemów z jego gojeniem się. Teraz, w przerwie między rundami, zdecydowałem się na podobny zabieg lewego oka. Niestety, tym razem po zabiegu miałem małe problemy z okiem, które nie chciało się goić. Najpierw miałem założone ochronne szkło kontaktowe, zabezpieczające przed ewentualnym zakażeniem i wszelkiego rodzaju bakteriami. Jednak po  dwóch tygodniach oko wciąż nie goiło się, dlatego w piątek zdecydowałem się na wizytę u lekarza i zamianę ochronnego szkła kontaktowego na zwykły opatrunek. Nosiłem go przez pięć dni, musiałem jednak przebywać w miarę sterylnych warunkach i jak najmniej wychodzić z domu   – informuje piłkarz. 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza do rundy wiosennej przystępuje z niewielkimi zmianami. Zdaniem Lipeckiego taka stabilizacja będzie sprzyjała zespołowi wiosną. – W naszej drużynie sporo zmian kadrowych nastąpiło latem, przed rozpoczęciem sezonu. Po tym jak zespół prezentował się w rundzie jesiennej, widać, że transfery były bardzo trafione. W zimie do drużyny dołączył jedynie Jakub Wróbel, odszedł z niej natomiast Jan Pawłowski, można więc powiedzieć, że mamy dużą stabilizację kadrową, która korzystnie wpływa także na poziom sportowy prezentowany przez drużynę. W rundzie wiosennej nasz zespół powinien więc spisywać się równie dobrze jak w pierwszej części sezonu. Przynajmniej wszyscy mamy nadzieję, że tak właśnie będzie – dodaje pomocnik.