Piłkarze i trener o meczu

Mariusz Mężyk, Kolejarz:- Drugi z rzędu mecz wygrywamy dzięki golowi strzelonemu tuż przed końcem. Świadczy to o tym, że potrafimy walczyć do końca. Grało nam się ciężko, odczuwaliśmy jeszcze męczącą podróż z Elbląga. Za mało czasu mieliśmy na regenerację sił. Tym bardziej cieszy z trudem osiągnięte zwycięstwo.

Artur Prokop, Bruk-Bet:- Nie możemy być zadowoleni ze swej postawy. Remis był w naszym zasięgu. Przez własna głupotę oddaliśmy Kolejarzowi komplet punktów. Przez kilka lat broniłem barw Kolejarza, ale nie traktowałem dzisiejszego spotkania w specjalnych kategoriach.

Paweł Smółka, Bruk-Bet:  Stracona bramka w końcówce trochę boli. Na pewno w tej sytuacji powinniśmy się lepiej zachować. Stracona bramka w 92 drugiej minucie właściwie z niczego. Nie możemy sobie drugi raz pozwolić na coś takiego. Teren rzeczywiście jest ciężki, ale nie można wszystkiego zwalać na boisko. Kolejarz grał na tej samej murawie. Choć mnie również nierówności przeszkadzały , miałem sytuację   na 2:1. Gdyby się równo piłka odbiła, pewnie objęlibyśmy prowadzenie. Ale nie będziemy gdybać przegraliśmy mecz.

 Jarosław Araszkiewicz, trener Kolejarza: Cieszę się z końcówki i z tego, że wygraliśmy dwa jeden. Obu drużynom grało się ciężko i to co mówił Marcin, głównie przez boisko. Nam również lepiej gra się na wyjazdach, gdzie te boiska są równiejsze, łatwiej wtedy o polot, o pokazanie umiejętności technicznych, o pomysł na ciekawą akcję. Niemniej szczęśliwie zdobyte punkty bardzo mnie cieszą, bo drużyna zagrała do końca, pokazała charakter, podobnie zresztą jak  w Elblągu. Mecz był wyrównany, sporo było walki na boisku, może nie było zbyt wielu sytuacji bramkowych, ale boisko, jak powiedziałem, nie jest najlepsza