Termalica - Bruk-Bet Nieciecza KS

Aktualnosci

Szczoczarz: Ciężko walczy się w osłabieniu

   Odslon: 2233      Dodano: rp      Zródło: Gazeta Krakowska

Je¶li przed tym meczem miał Pan w ogóle jaki¶ koszmar, to na pewno nie aż tak straszny.
W życiu bym nie powiedział, że już od trzeciej minuty będziemy grać w dziesięciu. Nie pomy¶lałbym też, że tak szybko stracimy bramkę. Ciężko walczy się w osłabieniu niemal przez całe spotkanie. Cóż, teraz jedziemy do Odry Wodzisław i trzeba zrobić wszystko, żeby tam zdobyć komplet punktów.

Sytuacja z samego pocz±tku była decyduj±ca?
Na pewno. Ja tego momentu nie widziałem, byłem zasłonięty. Arkadiusz Baran mówił, że zawodnik gospodarzy nie był w stanie doj¶ć do piłki. Sędzia zagwizdał, cóż... Musieli¶my atakować graj±c w osłabieniu. Sandecja zdobyła drug±, trzeci± bramkę i było już niestety po meczu.

W przerwie bardzo szybko wybiegli¶cie z szatni na murawę.
Bardzo się mobilizowali¶my. Wiedzieli¶my, że jak szybko zdobędziemy bramkę, to będzie jeszcze szansa.

Z ręk± na sercu - w którym momencie przestał Pan wierzyć w korzystny wynik?
Wszyscy wierzyli¶my do samego końca. W drugiej połowie Piotr Trafarski miał sytuację praktycznie sam na sam. Pomy¶lałem wtedy, że może uda się nawet wygrać. Zreszt±, stworzyli¶my też inne okazje. Piłka po strzale Dariusza Pawlusińskiego trafiła w słupek. Po uderzeniu Łukasza Kowalskiego piłkarz Sandecji (Dariusz Gawęcki - red.) wybił j± z pustej bramki.

Przed spotkaniem chwalił Pan atmosferę stadionu w Nowym S±czu.
Kibice dobrze się bawi±. Atmosfera na pewno niesie jej piłkarzy.








Wszelkie prawa zastrzeżone, copyrights © 2012