To były czasy! Awans co sezon

[2020-04-16]

Rozmowa z Waldemarem Dzierżanowskim, trenerem juniorów starszych i byłym zawodnikiem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

- Wiosną 2020 roku świat walczy z koronowirusem COVID-19. Czternaście lat temu nikt o nim nie słyszał, jak i również niewielu wtedy kojarzyło drużynę z tarnowskiej okręgówki - Bruk-Bet Niecieczę, do której wówczas przyszedłeś.

- Propozycja z niej była dla mnie zaskoczeniem. Występowałem wtedy w Kmicie Zabierzów  mieszkałem w Krakowie. Klub z Niecieczy nie był wtedy szerzej znany. Miał ambitnych właścicieli, którzy chcieli zaistnieć w piłce. Przyjąłem ich ofertę. Przyszedłem do zespołu, który prowadził trener Tadeusz Syrek. Występował na nieistniejącym boisku.

- Zespół rywalizował wówczas o awans do IV ligi, którego nie udało się wywalczyć.

- Po przerwie zimowej zajmowaliśmy drugie miejsce z kilkoma punktami straty do Polanu Żabno. Wiosną goniliśmy go. Bezskutecznie.  Zadecydował o tym mecz w Żabnie, który przegraliśmy 1:3. Polan odskoczył na siedem punktów. Tej przewagi nie zmarnował. Spotkanie wywołał bardzo duże zainteresowanie. Przystąpiliśmy do niego bardzo zmotywowani, ale chyba zaszkodziło nam krótkie mini zgrupowanie, które odbyliśmy przed nimi. Do dziś ten mecz pozostaje dla mnie niemiłym wspomnieniem. Trzeba oddać rywalom, że mieli bardzo dobrą drużynę.

-  To co wtedy się nie udało zrealizować, powetowaliście sobie w kolejnych latach, kilkoma awansami z rzędu.

-  Od sezonu 2006/07 pięliśmy się w górę od czwartej do pierwszej ligi. Trenował nas wtedy Marcin Jałocha. Szefostwo klubu bardzo ambitnie podchodziło do stawianych celów. W zespole pojawiali się nowi i dobrzy zawodnicy. To znajdowało odzwierciedlenie na murawie. Chociaż o awanse nie było tak łatwo. W każdym spotkaniu trzeba było się sporo napocić. Ten czas miło wspominam. Mieliśmy bardzo fajną drużynę, w której występowali m.in. Mateusz Wolański, Rafał Kleindschmidt czy później Artur Prokop i Łukasz Szczoczarz. Zmieniało się też zaplecze klubowe.  

- Który z wymienionych awansów było najtrudniej zrealizować?

- Do drugiej ligi w sezonie 2008/09. O ile jesienią radziliśmy sobie dobrze, to wiosną dostaliśmy małej zadyszki. Zaczęliśmy niespodziewanie gubić punkty. Wpływało na to brak zgrania zespołu, który doznawał różnych przeobrażeń. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. Zajęliśmy wprawdzie drugie miejsce, ale zwycięski zespół rezerw Korony Kielce nie mógł wejść do drugiej ligi.

- Na tym szczeblu zakończyły się Twoje występy na murawie w barwach "Słoni".

- Wprawdzie znowu w sezon awansowaliśmy do pierwszej ligi to w niej już nie wystąpiłem. Czułem się na siłach, żeby dalej grać. Zdawałem sobie jednak sprawę, że nie będzie łatwo pogodzić mi pracy zawodowej z regularnymi zajęciami. Dostałem wtedy ciekawą propozycję pracy z grupami młodzieżowymi, którą do dziś z satysfakcją wykonuję.

- Przychodząc przed 14 laty do klubu z Niecieczy na pewno nie spodziewałeś się, że jego historia tak się potoczy.

- Zgadza się, ale na pewno w tym nie jestem odosobniony. Pamiętam, że po każdym kolejnym awansie mówiliśmy sobie, że teraz będzie trudniej, po czym … robiliśmy kolejny krok i byliśmy na wyższym szczeblu. Dziś na Bruk-Bet Termalikę postrzega się całkowicie inaczej. A jej historię piszą już inni piłkarze.  

 

‹ powrót

Tabela

Lp. Drużyna Mecze Pkt Bramki
1 Radomiak Radom 34 68 49:20
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 65 56:28
3 GKS Tychy 34 63 49:27
4 Arka Gdynia 34 60 51:32
5 ŁKS Łódź 34 58 59:41
6 Górnik Łęczna 34 56 47:30
7 Miedź Legnica 34 51 49:36
8 Odra Opole 34 49 35:41
9 Widzew Łódź 34 46 30:36
10 Sandecja Nowy Sącz 34 45 42:50
11 Chrobry Głogów 34 44 34:45
12 Korona Kielce 34 41 31:46
13 Puszcza Niepołomice 34 37 32:46
14 Stomil Olsztyn 34 35 31:48
15 GKS 1962 Jastrzębie 34 35 32:48
16 Resovia Rzeszów 34 32 27:45
17 Zagłębie Sosnowiec 34 30 35:43
18 GKS Bełchatów 34 23 24:51

GŁÓWNY SPONSOR:

 

PARTNERZY:

metalpolan żabnoekoball logoxxi lo tarnów

 

PARTNERZY TECHNICZNI:

 

 

Projekt i wykonanie: DUONET