Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Wasielewski: Odgrywać ważną rolę

[2019-05-29]

- Pomóc "Słoniom" awansować do ekstraklasy – to główny cel Marcina Wasielewskiego. Defensor jest pierwszym letnim transferem  Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Jak przyznaje nowego pracodawcę wybrał świadomie, a wpłynęła na to również jego baza. – Przychodzę do fajnego zespołu, który rok temu trochę pechowo spadł z ekstraklasy. Imponuje infrastrukturą. Niejeden klub chciałby taką mieć. Wiem, że też dysponuje bardzo dobrą murawą. Wielu piłkarzy lubi na niej występować  – mówi zawodnik.

Wasielewski do Bruk-Betu Termaliki przychodzi z Lecha Poznań, który w zakończonym właśnie sezonie walczył o mistrzostwo Polski. Teraz przed nim rywalizacja na niższym szczeblu. Ten ruch nie jest dla niego krokiem wstecz. - W Lechu nie byłem pierwszoplanowym zawodnikiem. Zamierzałem to zmienić i znaleźć się w drużynie, której więcej pomogę. Taką szansę mogę mieć w barwach „Słoni”. To dla mnie istotne. Regularne występy najlepiej rozwijają. Chciałbym żeby tak było w moim przypadku i przynosiło efekt drużynie - najlepiej w postaci awansu do ekstraklasy. Zrobię wszystko, żeby Bruk-Bet Termalica ponownie się w niej znalazła – dodaje.

Nowy zawodnik „Słoni” ma bardzo miłe wspomnienia związane z klubem z Niecieczy. – W lutym, w Poznaniu, 2017 roku debiutowałem w ekstraklasie w meczu z Bruk-Betem Termalica. Było to szalone spotkanie. Lech wygrał 3:0 a wszystkie gole padły z rzutów karnych. To bardzo rzadko się zdarza - wspomina.

W zespole „Słoni” Wasielewski nie ma zbyt wielu znajomych. – W tej drużynie w zakończonym sezonie występował wypożyczony z Lecha Poznań, Michał Skóraś. Jest w niej również Jacek Kiełb, który grał w „Kolejorzu”. Jego występy obserwowałem z trybun – wspomina piłkarz. W pierwszej lidze na Wasielewskiego czekają nowe wyzwania i związana z nią rywalizacja.  – W ekstraklasie była wyższa kultura gry. Szybciej również się grało. Teraz będzie inaczej, ale tego się nie obawiam – kończy zawodnik.

 

 

‹ powrót