Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Kupczak: Pierwsza liga pełna determinacji

[2018-12-17]

Rozmowa z Mateuszem Kupczakiem, kapitanem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Pierwsza część ligowych rozgrywek zakończona. Dla was oznacza to oddech ulgi. Zakończyliście je na dziewiątym miejscu, chociaż na początku zmagań wcale łatwo nie było.

Wierzyliśmy w dobry start i miejsce w górze tabeli. Tak się nie stało. Fatum po spadku, proste błędy powodowały, że gubiliśmy punkty, przegrywaliśmy łatwo mecze. Nie mogliśmy się pozbierać. Teraz najchętniej chcielibyśmy jeszcze raz rozegrać spotkania z lipca, sierpnia czy września i wycisnąć z nich jak najwięcej.

Mówisz o pospadkowym fatum

To, że spadliśmy z ekstraklasy odcisnęło się w naszej psychice. To rzutowało na drużynę. Pewne rzeczy nam się rozchodziły. Nie szły w kierunku jakim sobie zamierzyliśmy.

Czy pierwsza liga Was zaskoczyła?

Determinacją. Każda drużyna nie oddawała pola, walczyła na sto dziesięć procent swoich możliwości. Nie zawsze ułatwiało to fajne granie piłką, bo zawsze można stracić głupio bramkę a co za tym idzie punkty. A odrabianie strat szło bardzo trudno. Dlatego też w pierwszej lidze istotna jest konsekwentna postawa w obronie, a to nie zawsze nam wychodziło. Tym na tym powinniśmy robić punkty. To też trzeba potwierdzić skutecznością.

Czy wiosną sytuacja w Fortunie 1 Lidze bardzo się zmieni?

Bardzo byśmy chcieli żeby tak się stało. Z naszego punktu widzenie ważne jest to, żeby piąć się w górę tabeli, chociaż to niełatwe zadanie. Z drugiej strony konsekwentne i solidne zbieranie punktów może w naszym wypadku podziałać tylko pozytywnie.

Bez większego rozgłosu stałeś się weteranem w szatni Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Jesteś bowiem najdłużej występującym zawodnikiem w jej barwach spośród obecnej kadry.

Cieszę się, że doczekałem takiego momentu. Mam nadzieję, że doczekam się również radosnych chwil jeżeli chodzi o „Słonie”. Dla mnie ten czas to przede wszystkim nauka i doświadczenie.

‹ powrót