Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Konferencja prasowa: Duże słowa uznania (wideo)

[2018-03-31]

- Gospodarze zasłużenie wygrali - przyznawali po spotkaniu szkoleniowcy obu drużyn.

Michał Probierz (trener Cracovii): Zagraliśmy słabe spotkanie. Nie ma co szukać usprawiedliwienia. Nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę. W takiej sytuacji nie ma co liczyć na punkty. Przewidywania moje się sprawdziły. Zmierzyliśmy się z solidnym zespołem, dlatego zależało mi, żeby w tym meczu zagrał Michal Sipľak. Widać było, że Kamil Pestka nie poradził sobie. Musi się uczyć, ale tak nie może zachowywać się. Jeżeli chce sędziować to niech zapisze się na kurs. Zaliczyliśmy wpadkę. Teraz nie wszystko zależy od nas. Za mało byliśmy agresywni, nie przenosiliśmy ciężaru gry. Przegraliśmy zasłużenie. Nie daliśmy argumentów żeby zwyciężyć. Martwi uraz Damiana Dąbrowskiego. Oby jego kontuzja nie okazała się poważna.

Jacek Zieliński (trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Było nam bardzo potrzebne. Zasłużyliśmy na niego determinacją, zaangażowaniem i charakterem, ale też umiejętnościami. Duże słowa uznania dla zawodników, jeżeli chodzi o cechy wolicjonalne to oraliśmy aż miło było popatrzeć.  Dziś oprócz tego, że strzeliliśmy dwie bramki, to jeszcze jej nie straciliśmy. A przecież przyszło nam zmierzyć się z drużyną, która przed spotkaniem z nami była rozpędzona. Wygrała cztery mecze z rzędu. Nie odczuwam żadnej satysfakcji z pokonania drużyny, z którą pracowałem. Mam satysfakcję, że wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Do Cracovii nie mam żadnej zadry. Mam tam wielu znajomych i przyjaciół. Darek Trela zagrał dziś bardzo dobry mecz. Wszedł po długim siedzeniu na ławce rezerwowych i dał sobie radę. Teraz byłoby krzywdzące dla Janka Muchy, że wszystko co złe to jego winna. Jesienią był bardzo ważny punktem zespołu. Wtedy wszyscy nosili go na rękach. Teraz z nich spadł i niepotrzebnie się go kopie.

 

‹ powrót