Wielkie święto coraz bliżej

30 października na stadionie Termaliki Bruk-Betu zagrają zespoły seniorek Polski i Słowacji. Biało-czerwone, które zobaczą kibice to 33 zespół światowego rankingu. To zarazem drużyna, za którą są eliminacje mistrzostw świata. Zajęły w nich trzecie miejsce ustępując Szwecji i Szkocji. Z drużyną pracuje m.in. Piotr Wrześniak. To były szkoleniowiec, ale też trener bramkarzy Termaliki Bruk-Betu Nieciecza.

W kadrze również odpowiada za pracę z golkiperkami. – Do piłki kobiecej trafiłem przed dwoma laty. Najpierw byłem w sztabie szkoleniowym zespołu U-19. Po pół roku przeszliśmy do kadry seniorek. Drużyna, która przyjeżdża do Niecieczy jest w przebudowie. Wkrótce rozpocznie eliminacje do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2017 roku. Jej mocnym punktem jest  Ewa Pajor. To najlepsza zawodniczką reprezentacji U-17, która w 2013 roku zdobyła mistrzostwo kontynentu. Nie mogę nie wspomnieć o golkiperkach: Katarzynie Kiedrzynek z Paris Saint-Germain. Oprócz niej jest również Daria Antończyk, do niedawna występowała w Ajaksie Amsterdam. Teraz wróciła do Polski i występuje w AZS PWSZ Wałbrzych. Trzon kobiecej reprezentacji stanowią zawodniczki Medyka Konin, które niedawno walczyły w Lidze Mistrzów  - informuje Wrześniak.

Spotkanie w Niecieczy będzie jednym z kilku, które jesienią mają zaplanowane biało-czerwone. W ich kalendarzu przewidziane są mecze z Czeszkami, który dbędzie się 28 października w czeskim Nachodzie. Pod koniec listopada zmierzą się z Belgijkami. - Słowaczki, które przyjadą do Niecieczy to zespół, z którymi w przeszłości graliśmy. To drużyna w zasięgu dziewcząt. Bardziej wymagające są Czeszki – uważa trener.