Karne to element gry

 Dzięki dwóm strzelonym rzutom karnym Jakuba Biskupa „Słoniki” w niedzielę cieszyły się z kolejnych trzech punktów. Dla kapitana zespołu było to trzecie i czwarte trafienie w tym sezonie. Trzecie zdobyte z jedenastu metrów. 

Oceniają mecz, zawodnik mówił o jego trudach. - Spotkanie nie należało do łatwych. Szkoda, że w pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy okazji do podwyższenia wyniku. Nieoczekiwanie zawodnikowi Widzewa wyszedł strzał życia i był remis. Mimo tego potrafiliśmy odwrócić losy meczu i zdobyć kolejne punkty – mówi pomocnik drużyny.

W niedzielę Biskup ponownie potwierdził, że jest specjalistą od rzutów karnych. W tym sezonie wykorzystał ich już trzy. W poprzednim sztuka ta udała mu się pięciokrotnie. - Jedenastki to też element gry. Nie ma w nich nic specjalnego. W niedzielę arbiter podyktował je zasłużenie. Zarówno Emil Drozdowicz i Bartek Smuczyński byli ewidentnie faulowani przez piłkarzy Widzewa – uważał pomocnik lidera pierwszej ligi.