Kamiński się rozkręca

W ostatnim sparingu z Stalą Mielec, Dawid Kamiński zagrał w drugiej połowie. W tym czasie nie próżnował. Zdobył gola i zaliczył asystę. – Mam powody do zadowolenia, podobnie jest z całym zespołem. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Ten mecz potwierdził, że coraz lepiej rozumiemy się na boisku. Praca w ostatnich tygodniach zaczyna procentować i powinna przynieść efekty. Ja gdy wychodzę na boisko to staram się wykorzystać jeden z swoich atutów czyli szybkość. W sobotę pokazaliśmy, że zamierzamy grać ofensywnie. Nie interesuje nas wykopywanie czy wybijanie piłki. Dzięki podaniom mamy wychodzić na pozycję i stwarzać zagrożenie dla rywali – mówi młody pomocnik „Słoników”.