Wykańczać akcje

Osiem punktów w czterech meczach – to wiosenny bilans Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. Oceniając go trener Piotr Mandrysz zwraca uwagę na dobrą grę w defensywie prowadzonego przez niego zespołu. - Defensywa rzeczywiście dobrze się spisuje, to zasługa nie tylko linii obrony, ale całej drużyny. W obronie gra m.in. Bartosz Kopacz i Patryk Fryc. Pierwszemu z nich zaufałem i zaczyna się odwdzięczać dobrą grą. Fryc przyszedł do nas na końcu okna transferowego, zaczął grać z marszu i pokazuje się z dobrej strony. W obronie występuje również Jakub Czerwiński, to piłkarz zadomowiony  w tym zespole. Gdy nie byłem jeszcze opiekunem „Słoników” uważałem go za zawodnika, który prezentuje dobry poziom. Teraz to również potwierdza  – mówi trener drużyny.

Szkoleniowiec nie ukrywa, że postawa zespołu w ofensywie nie wygląda tak jakby sobie życzył. – Mecze, które są za nami pokazały, że mamy kłopot z wykańczaniem akcji. Pracujemy nad tym. Na naszą grę w ofensywnie wpływa również fakt kontuzji, jakie mam w zespole. Nie występują Dalibor Pleva i Vojtech Horvath. To zawodnicy, którzy odrywają ważną rolę jeżeli chodzi o drugą linę i ofensywną jakość. Wrócił do nas Krzysztof Kaczmarczyk, ale on dłuższy czas leczył kontuzje- mówi trener.