Debiut Ceglarza, kartka Nalepy

Nie zaliczą do udanych swojego występu w barwach reprezentacji Polski (U-20) zawodnicy Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. W środę Piotr Ceglarz i Michał Nalepa wystąpili przeciwko Włochom, w ramach Turnieju Czterech Narodów. Polacy przegrali 1:3.


Dla Ceglarza, który zagrał w całym meczu, był to oficjalny debiut w reprezentacji prowadzonej przez Jacka Zielińskiego. – O tym, że wystąpię od pierwszej minut dowiedziałem się sześć godziny przed pierwszym gwizdkiem. Bardzo się z tego ucieszyłem. Na boisku trener wymagał od mnie gry jeden na jeden oraz pracy w defensywnie. Zadania  miałem podobne jak w klubie.  O samym meczu nie mogę za wiele  dobrego powiedzieć. Włosi byli od nas lepsi pod względem taktycznym. Mieli opracowane schematy. Ja więcej napracowałem się w defensywie. Chciałbym oczywiście zagrać jeszcze w kadrze. Niezapomniany dla mnie był moment odgrywania Mazurka Dąbrowskiego  – mówi Ceglarz.


Pomocnik "Słoników" w kadrze znalazł się po dobrej postawie na konsultacjach kadry w Grodzisku Wielkopolskim. Podczas wewnętrznego sparingu zaliczył m.in. asystę.


Nalepa, dla którego było to kolejny występ w reprezentacji, przeciwko Włochom wystąpił przez 45 minut. – Początek spotkania nie był dla mnie udany. Zaliczyłem niecelne podanie, faulowałem i dostałem żółtą kartkę. Potem grałem poprawnie. Zostałem jednak zmieniony w przerwie. Włosi byli poukładni. Dobrze się rozumieli. My w takim zestawieniu graliśmy pierwszy raz, to miało wpływ na naszą postawę – przekonuje stoper "Słoników".