Duża determinacja przed meczem z liderem


Dziś w południe piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza wyjeżdżają na spotkanie z ŁKS Łódź. Trener Piotr Wrześniak spodziewa się ciężkiego spotkania.  – Noclegi mamy w Gutowie Małym. Tam  też odbędzie się rozruch. Po nim wytypowana zostanie osiemnastka na sobotni mecz z grupy, którą pojechaliśmy. Chcemy być razem w tych decydujących momentach jeżeli chodzi o utrzymanie – informuje szkoleniowiec.


ŁKS będzie niezwykle wymagającym rywalem. Zespół jest liderem pierwszej ligi, na własnym boisku jeszcze nie przegrał. – Jesteśmy na dwóch oddzielnych biegunach. Oni walczą o awans, my o utrzymanie. Te cele niezwykle determinują obie drużyny. Zapowiada się ciekawy mecz walki. Musimy być przygotowani na różne warianty gry. ŁKS może grać wysoko pressingiem, ale też koncentrować się na obronie. Po swoich zawodnikach widzę, że są niezwykle zdeterminowani, bardzo chcą zdobyć kolejne punkty – mówi trener niecieczan.   

W kadrze niecieczan jest dwóch byłych "ełkaesikaów". To Andrzej Rybski i Arkadiusz Mysona.  Rybski w tym klubie grał w zespołach młodzieżowych. Mysona natomiast w ŁKS występował od 2003 roku do 2008. W jego barwach rozegrał 31 spotkań w ekstraklasie i strzelił jedną bramkę.